Lubię: kiedy kobieta merda ogonem gdy wracam z pracy i aportuje mi papcie w zębach... Lubię ją dumnie stojącą w oparach gotujących się flaków jak Vegetę - Boginię Kuchenną... Lubię kiedy na kolanach szoruje podłogę, a wtedy jej piersi zabawnie tańczą w rytm kolejnych szurnięć szczotki ryżowej... Tak lubię
Nie lubię: lizania tyłka...cokolwiek to znaczy , no nie lubię !
Zainteresowania: bezwstydność i sprośność lecz bez prostactwa